Wywiad z właścicielem YANKO

Dziś w gościnnym wpisie Mikołaj Pawelczak – autor bloga BlueLoafers, który wyciągnął kilka informacji od kogoś, kto w 2007 roku z powodzeniem wskrzesił markę YANKO.

blueloafers_logo

Nazywam się Mikołaj Pawełczak i założyłem bloga pod własną domeną żeby w końcu dzielić się moją pasją mody i stylu męskiego. To blog o wszystkim co podoba się stylowemu facetowi ze szczególnym uwzględnieniem jak najbardziej dostępnych i o jak najlepszym stosunku ceny do jakości produktach. Życie w Londynie daje niezliczoną ilość możliwości komuś takiemu jak ja. Możliwości, ale także inspiracji, bo przechadzając się po Savile Row czy Jermyn Street nie sposób nie inspirować się niesłychanie eleganckimi angielskimi gentlemenami. Tymi inspiracjami i wszystkim czego doświadczam w sartorialnym Londynie chciałbym się z Wami dzielić. Znaleźć tu można zarówno zdjęcia, jak i artykuły, porady i recenzje rzeczy, które mi się podobają, ludzi których podziwiam i produkty, które uważam za wspaniałe, a wierzę, że każdemu z was też przypadną do gustu. Moim celem jest bycie jak najbardziej szczerym i obiektywnym w ocenie. Nie chcę także udawać, że wiem wszystko, więc zapraszam do komentowania i dzielenia się swoimi uwagami. Dyskutujmy, bo rozmowa o eleganckich i stylowych rzeczach to coś na co z chęcią będę przeznaczał swój czas.

Wywiad z Antonio Lloberą, CEO marki Yanko
Po ostatniej publikacji artykułu o historii hiszpańskiej marki butów Yanko, dzisiaj przyszedł czas na wywiad z człowiekiem, który stoi za sterami tej pochodzącej z Majorki manufaktury – Panem Antonio Lloberą.

yanko_logo_spain

Zapraszam do czytania.

Mikołaj Pawełczak (blog Blue Loafers): Antonio, czy mógłbyś nam opowiedzieć więcej o swojej historii z czasów przed objęciem firmy Yanko?

Antonio Llobera: Odkąd pamiętam, a byłem wtedy bardzo młody, chodziłem z ojcem do jego fabryki pasków i torebek skórzanych, tak żeby spędzać z nim jak najwięcej czasu. Było to głównie podczas wakacji szkolnych lub weekendów. Od samego początku chciałem podglądać jego pracę i zawsze ciekawiło mnie co dzieje się w fabryce. Po pewnym czasie tata zaczął uczyć mnie tych wszystkich czynności tak żebym pewnego dnia sam umiał nie tylko wykonać kolejne kroki linii produkcyjnej, ale także je wszystkie rozumiał. Kiedy skończyłem 23 lata i obroniłem pracę dyplomową na uniwersytecie zacząłem pracować dla mojego ojca w jego fabryce. Po przepracowaniu dwóch lat postanowiłem otworzyć swój własny business. Zajmowałem się zarządzaniem i kontrolą procesów produkcyjnych wielu marek w różnych częściach świata.

yanko_IMG_3461_ME

MP: Ciekawią mnie też losy marki Yanko od czasów jej powstania w latach 60, aż do teraz?

Antonio Llobera: W roku 1961 Jose Albadalejo Pujadas założył markę obuwniczą Yanko. Po latach świetności, w latach 80. marka została jedną z największych firm tego rodzaju w Europie, jednak nieumiejętne zarządzanie produkcją i finansami doprowadziło do jej upadku. W latach 90. firma popadła w tarapaty i ogłoszono upadłość. Ja objąłem firmę w roku 2007.

 

MP: Skąd pochodzi nazwa Yanko? Czy ma ona jakieś znaczenie?

Antonio Llobera: Yanko to po bułgarsku Jan. Ojciec założyciela miał tak na imię, więc znaleziono takie tłumaczenie, które się spodobało i przyjęto jako nazwę nowo powstałej firmy.

yanko_IMG_3436_ME

MP: Czym na codzień zajmuje się szef firmy Yanko? Jak wygląda Twój dzień w pracy?

Antonio Llobera: Kiedy jestem na Majorce, pierwsza rzecz jaką robię rano to włączenie prądu w fabryce. Robię to ok 45 minut przed oficjalną godziną otwarcia fabryki, tak aby wszystkie maszyny były “nagrzane” na czas przyjścia pracowników. Dzięki temu praca rozpoczyna się punktualnie i bez żadnych problemów. Późniejsze zajęcia zależą od tego w jakim stadium jest aktualnie praca fabryki. Jeżeli jest to bardzo gorący okres, tak jak np czas przygotowywania modeli próbnych/testowych to bardzo dużo czasu spędzam przy linii produkcyjnej. Dopiero kiedy fabryka kończy pracę wieczorem przechodzę do swoich bardziej indywidualnych zajęć, jak odpowiedzi na maile lub podobne, biurowe obowiązki. Jeśli w tygodniu byłem zajęty nadzorowaniem produkcji to takie biurowe obowiązki muszę jednak odłożyć na weekend. W okresach stabilnej pracy mam więcej czasu, by zająć się sprawami finansowymi, pracować z dostawcami materiałów czy odbywać spotkania.

MP: Gdzie dokładnie wykonywane są buty Yanko? Czy w kwestii jakości jest jakieś odniesienie do tego co było dawniej, przed bankructwem?

Antonio Llobera: Aktualnie wszystkie buty Yanko produkowane są na Majorce, w Hiszpanii. Obuwie wykonywane kiedyś w większości było albo klejone albo wykonywane metodą Blake. Tylko niewielki ich procent powstawał metodą Goodyear Welted. Tak naprawdę jakość naszych dzisiejszych produktów jest o niebo lepsza. Używamy tylko najlepszych dostępnych materiałów, ulepszyliśmy poszczególne procesy produkcji, a wysoki poziom kontroli jakości zapewnia, że dostarczamy buty, które będą służyły latami.

yanko_IMG_3850_ME

Bardzo serdecznie dziękuję za wywiad.

BlueLoafers.com

My natomiast pięknie dziękujemy Mikołajowi oraz przekazujemy serdeczne pozdrowienia wszystkim polskim miłośnikom YANKO od Toniego, który wielu z Was miał już przecież okazję poznać osobiście :)

We wpisie pojawiły się zdjęcia użytkowanych od dłuższego czasu przez Mikołaja YANKO Monks 306 Testa de Moro.

P.S.
Jeżeli macie jakieś ciekawe pytania do Antonio, zamieszczajcie je w komentarzach. Z czasem na pewno znajdziemy moment, w którym namówimy naszego Przyjaciela na “Wywiad Rzekę”, w którym być może odnajdziecie własne pytania.

patine.pl

Piszemy o najlepszych markach

Yanko Saphir Saphir Patine Yanko elco germany Hanger Project